White shirt & boy friend jeans

Gorący dzień! Właśnie wtedy zastanawiam się co na siebie włożyć. Mimo że szafa pęka od ilości ubrań. W takie dni każdy chce wyglądać ładnie, świeżo, staramy się by ubranie nie grzało dodatkowo ciała, a przede wszystkim było wygodne. W tym momencie pojawia się ogromny znak zapytania, które kryterium jest dla nas najważniejsze (a ważne są wszystkie).A może by tak wszystkiego po trochu? Czemu nie ;)?!  Ja na ciepły dzień chętnie wybieram luźne bluzki typu boho lub hippie, są one najczęściej w białym kolorze co sprawia uczucie świeżości, są również niezwykle przewiewne i wygodne.  Proponuję również spodnie „boy friendy”. Nie zawsze muszą leżeć idealnie, ale za to zawsze zapewniają komfort w różnych sytuacjach. Długie, ¾, czy krótkie… zawsze Jestem na duże TAK! Warto dodać też jakąś błyskotkę, w tym wypadku sięgnęłam do kolekcji firmy Bellast, tam zawsze można znaleźć coś na każda okazję. Z resztą więcej na tan temat znajdziecie w poprzednich moich postach ;) O samym naszyjniku… Naszyjnik jest platerowany żółtym złotem, a co ważne w taką pogodę- łańcuch połączony jest z grubym brązowym sznurkiem, co zapobiega ścieraniu się koloru łańcucha, a także jest wygodniejsze i lżejsze. Niemal nie czuję się takiej biżuterii na szyi. Sama zawieszka ma kształt ażurowego misia nadając lekkości masywnemu  łańcuchowi. Wypełnienie misia stanową kryształki sprawiając, że wisiorek ten znacznie wyróżnia się spośród innych. A po to właśnie najczęściej zakładamy biżuterię ;) A to link  gdzie znalazłam ten naszyjnik KLIK. W takim właśnie zestawie wybrałam się w gorący dzień na długi spacer i basen i chciałabym wam go szczególnie polecić. Wygodę oceniam bez wątpliwości 10/10!!